Posty

Wyświetlam posty z etykietą haft

Na czarnym tle - wisior na wyzwanie craftowe!

Obraz
Kiedy to było? Kiedyś brałam udział w tak wielu wyzwaniach i mini-konkursach rękodzielniczych, w ilu tylko dawałam radę. Teraz w sumie też, tylko problem jest taki, że już daję radę w zdecydowanie mniejszym stopniu. Czas to zmienić! Wyzwanie nie do odrzucenia! Szuflada nie zawodzi! Kiedy na początku września zobaczyłam wyzwanie o temacie przewodnim "na czarnym tle", wiedziałam, że muszę coś w tej kwestii zrobić; czerń to mój żywioł, moja przystań, jak nie wiem co robić, to robię czerń już się niczym nie muszę przejmować! Na czarnym tle, ale co ? Na czarnym tle może znaleźć się wiele rzeczy. Pierwszym, co przyszło mi do głowy, to inny kolor. A jaki kolor stanowi chyba najbardziej klasyczne połączenie z czarnym? No pewnie, że czerwony! A czarne tło postarałam się zrobić tak ciekawe, jak tylko mogłam, wszak nie może być nudno :)

Ślubne eksperymenty - paproć

Obraz
Szanowni moi drodzy kochani, skupiłam się od wiosny na facebooku i instagramie, ale i tam nie byłam zbyt aktywna. Czemu tak, spytacie? Otóż na tapecie miałam kilka projektów, z których większości nie mogłam Wam do tej pory pokazać, ale powoli W KOŃCU będą one ukazywać się tutaj, na mojej stronie facebookowej i profilu instagramowym . Ślubnie? Zaczynam z grubej rury tą sporych rozmiarów bransoletą ślubną, której projekt powstał z inicjatywy i ze wskazówkami naprawdę niezwykłej panny młodej (z resztą, wystarczy poczytać, co o całym wydarzeniu pisze fotograf, który towarzyszył na tym niepowtarzalnym ślubie: TU ). Miało być stanowczo, biało z odrobiną szarości i srebra, oraz z mocnym akcentem surowych, intensywnie fioletowych ametystów. Kreatywność poza granicami Ten projekt to dla mnie zdecydowanie wyjście ze strefy komfortu. Nie dość, że jasne barwy (a w końcu jestem zatwardziałą wyznawczynią czerni we wszystkim), to jeszcze musiałam wymyślić coś estetycznie...

Elegancja w kroplach

Obraz
Mały przełom Około trzy tygodnie temu kiedy szyłam, doznałam olśnienia. Tyle widzę prac, w których koraliki układają się w perfekcyjne rządki, a u mnie samej zawsze coś mi nie pasowało. Tak, było lepiej, gdy doszywałam tylko po jednym, a nie po dwa koraliki, ale wciąż nie było idealnie. I nagle mój mózg przetworzył wszystkie te idealne prace... Tu chodzi o konkretny sposób prowadzenia igły! Owszem, działa to tylko, jak wszywa się koraliki pojedynczo, wszystko idzie wolniej, no ale taka cena za perfekcję... To kolejny krok w ulepszaniu mojego warsztatu. W tworzeniu biżuterii zadbanej i dopracowanej w każdym koraliku! Pierwsze efekty Zabrałam się więc za wcielanie założenia w życie i stworzyłam kolczyki. Ale w ognistych odcieniach pomarańczowego też wyglądałyby super! I może w jakichś jaśniejszych kolorach... no to są już trzy pary. Bardzo przyjemnie szyje mi się ten wzór, muszę przyznać. Chyba zrobię jeszcze kilka... czarno-różowe? Czarno-szare? W barwach pawich piór? W jakich ...

Labradoryty w centrum uwagi

Obraz
Dawno mnie tu nie było! Przez ten czas trochę się stworzyło - dziś mam dla was dwa wisiory z labradorytami: jeden w hafcie koralikowym, drugi w sutaszu. Jeszcze wiele labratorytowych inspiracji trzymam w szufladzie, gdyby tylko był czas..! *** It's been a while! During this time of break some stuff was created - today I give you two pendants with labradorites: one in bead embroidery and one in soutache. There's a lot more labradorite inspirations in my drawer. If only I had more time! Tutaj mój prezent urodzinowy dla mamy: *** This one is my birthday gift for my mom:

Concursatio, wisior z labradorytami

Obraz
Jesień nadeszła, a z nią chłód, katar i jesienne smuteczki. Mimo niewielkiej ilości wolnego czasu udało mi się dokończyć wisior, który zaczęłam haftować jeszcze w połowie sierpnia. Na końcu dołączam nietypowy bonus: filmik, który nagrałam, bo szkoda mi było, że na żadnym zdjęciu nie sposób ująć ognia wszystkich trzech labradorytów. *** So, Autumn has come, bringing cold, runny noses and autumn sorrows. Despite little free time, I finally managed to finish a pendant I started back in August. By the end of this post there is a bonus: a short video I made because I was sad it was impossible to capture the fiery colours of all three labradorites in one picture. Music: Agnes Obel - September Song PS. Nie oglądajcie filmiku w trybie pełnoekranowym. Jakość jest do bani ;-) *** PS. Do not watch the video in full screen. The quality sucks. ;-)

ፀሐይ - Wisiorek na konkurs Preciosa Ornela

Obraz
Inspiracja przychodzi znienacka i zabiera mi kompletnie kilka wieczorów tuż przed ostatecznym terminem przesyłania zgłoszeń. Moi drodzy, praca na konkurs Preciosy , edycja sierpniowa, inspiracją były koraliki Pip . :) *** Inspiration gets you by surprise and completely consumes several evenings of my time right before the final deadline. Ladies and Gentlemen, here's my entry for this month's contest from Preciosa , inspired by Pip pressed beads . :) PS. "ፀሐይ" w języku amharskim oznacza słońce ; wisior istotnie zawiera w sobie taką symbolikę. :) *** PS "ፀሐይ" means sun  in Amharic; I think it indeed has some of this kind of symbolism. :)

"Archies," czyli łukowate kolczyki po raz drugi, po raz trzeci

Obraz
Gdy to właśnie TEN  model... ... to trzeba go mieć w kilku wersjach. ;-) Pamiętacie moje kolczyki na jedną z poprzednich wymianek? - Były haftowane, łukowate i zielonobrązowe. Kiedy Pani Maja je zobaczyła, zechciała mieć własną ich wersję, w intensywnych różach, granatach i złocie. A kiedy je dostała, spodobały jej się na tyle, że zechciała mieć jeszcze jedne, jeszcze inne, tym razem drobniejsze (rozmiar zmniejszony o ok. 1,5 cm) i w kolorach morskiego i turkusu.  Prośby spełniłam i każdą parę starałam się uczynić nieco inną, jedyną w swoim rodzaju. :) Co o nich sądzicie? :) W związku z tym, że model dorobił się już trzech wersji, postanowiłam nadać mu imię, które nawiązuje do kształtu kolczyków: Archies. *** When you know it is THIS VERY  model... ... you simply have to have it in various versions. ;-) Do you rememer my earrings for a craft exchange recently? - They were embroidered, archy and green-brown. When Mrs Maja saw them, she des...

Bhréagnú, krawat haftowany koralikami

Obraz
Dziś, Panie i Panowie, zaszczyt mam przedstawić Bhréagnú, czyli sprzeczność Ostatnimi czasy latam jakoś tak dużo, i do zrobienia mam dużo, i tyle spraw się po głowie pałęta, że nie zdążyłam nawet wstawić tutaj mojego najnowszego dokonania, haftowanego koralikami damskiego krawata. Piszę: dokonanie, bo ten dość niekonwencjonalny naszyjnik zdobył wyróżnienie w finalnym etapie konkursu Royal-Stone (podium było na prawdę imponujące; wszystkie nagrodzone prace można obejrzeć TUTAJ ) Tak więc, Bhréagnú jest naszyjnikiem-sprzecznością. Miał on reprezentować moją osobowość, no więc reprezentuje. Pozwolę sobie zacytować treść mojego zgłoszenia konkursowego:  Niby naszyjnik, ale jednak krawat. Krawat: niby męska ozdoba, a ten jednak damski. Niby wystawny i naładowany świecidełkami, ale w kształcie formalnym i eleganckim. W czerni, ale też pomarańczowych złocieniach. Matowy, ale błyszczący. Do noszenia pod kołnierzykiem koszuli i przy sukience. Szczerze mówiąc, nawet jednocześn...