Posty

Wyświetlam posty z etykietą prezent

Biżuteryjna wymianka dobra na każdą okazję...

Obraz
Wymianki biżuteryjne wciągają na maxa.  To moja druga, a już wiem, że chcę wziąć udział w następnej. Co prawda za każdym razem bardzo stresuje mnie deadline, no i fakt, że jak na złość coś się zawsze wydarzy i czas leci jak powalony, a w głowie zamęt, ale dotychczasowe dwa razy udało mi się wyrobić z terminem. Tym razem tematem akcji jednocześnie okazją do wymienienia się prezentami było mało znane święto, które obchodzimy właśnie dziś (znaczy się, kto obchodzi, ten obchodzi ;-) ); święto, które jako jedno z wielu sama jakiś czas temu zaproponowałam dla żartu, gdy poszukiwany był odpowiedni temat do takiej wymianki - Dzień Dużego Rozmiaru . Narodził się pomysł na Wymiankę XXL . Interpretacja tematu była dowolna, i niektórzy na prawdę zaszaleli. Na przykład Paulina , która mnie wylosowała, ku memu zachwytowi i radości, zaszalała z zestawem widocznym na poniższych zdjęciach: Nie dość, że autorka bezbłędnie trafiła w moje gusta estetyczne, to jeszcze trafiła w te pr...

Wymianka rękodzielnicza z okazji Dnia Dziecka

Obraz
W ostatnim miesiącu dużo się u mnie działo, co sprawiło, że musiałam odłożyć na bok koraliki i skupić się na zupełnie innych rzeczach. Na szczęście zdążyłam wyłuskać odrobinę czasu, by przygotować swój prezencik na wymiankę rękodzielniczą organizowaną z okazji "Dnia Dziecka"... To był mój pierwszy raz, i choć sama nie jestem do końca z siebie zadowolona, bo nie udało mi się przygotować niczego większego i bardziej spektakularnego (jaki miałam zamiar), to z pewnością jeszcze będę brała w takich zabawach udział!  Zarówno obdarowywanie, jak i bycie obdarowaną to dla mnie ogromna frajda! Poniżej mój prezencik: miało być wiosennie, żywo, z soczystymi kolorami. Podołałam? *** During the last month I had pretty much going on, so I had to leave my beads for  while and focus on totally different things. Luckily, I managed to find a little time to prepare a gift for the Children's Day craft exchange... This was my firts time doing such an exchange, and, although I am...

Podchoinkowe broszki

Obraz
Dziś post poświąteczny, czyli podsumowanie tych kilku (mianowicie trzech) prezentów, które udało mi się stworzyć. Musiałam być zdecydowana, minimalistyczna i wybiórcza, bo na zrobienie ich zdecydowałam się bardzo krótko przed samymi świętami, niesiona euforią skończonego rozdziału pracy dyplomowej. ;-) Tak więc oto prezentują się prezenty, kolejno: dla mamy, dla babci i dla Patrycji, która rzuciła mi wyzwanie: czy da się zrobić minionka z koralików? Się złożyło, że wszystkie to broszki. *** Today a post-Christmas post: the few (namely three) presents I was capable of making. I had to be decisive, minimalist and selective, as I'd only decided to make them shortly before Christmas, euphoric because of my finally finished thesis chapter. ;-) And so I present to you the presents, respectively: for mom, grandma and Patrycja, who challenged me to make a minion out of beads. Accidentally, they are all brooches. Bob!

'Debutante'- wisiorek haft z haftem

Obraz
Ten wisiorek jest pod wieloma względami niezwykły.  Primo, został zainspirowany moją imieninową niespodzianką od pani M., która posłała mi piękną ręcznie haftowaną kartkę z poleceniem, by haft zutylizować i zrobić coś dla siebie.  Secondo, ten 'kaboszon' to zupełna (lecz udana) improwizacja. Założę się, że nikt by nie zgadł, na czym umieszczona jest ta śliczna róża.  Tertio, te zabawne korzonki, które mnie kojarzą się z dendrytami, to moja pierwsza tego typu próba. No i moje pierwsze wykorzystanie Pinch Beads.  Haft spryskałam już dwukrotnie impregnatem do tekstyliów, ale dalej obawiam się, że się ubrudzi. Jakieś rady? *** This pendant is special for many reasons. Primo, it's been inspired by a name-day surprise from mrs.M, who had sent me a beautiful hand-embroidered card with a command for me to utilise the rose to make something nice for myself. Secondo, this 'cabochon' is a wild (but successful) improvisation. I bet no one could guess ...