'Militans' naszyjnik haft koralikowy
Pozwolę sobie się pochwalić pracą, która bardzo chce zostać u mnie, bo zarówno kamień, jak i to, co do niego dorobiłam bardzo mi się podobają... Wierzcie mi, ten kamyk to nie był prosty kawałek chleba; ma on dość nieregularne brzegi i niezbyt owalny kształt. Bardzo mi się jednak podobał, więc zastosowałam parę trików i obramowałam go tak, jak jeszcze żaden wcześniej - z użyciem rurek (TOHO bugle)! :) Gdzieś kiedyś widziałam podobną koralikową koronkę naokoło wisiora, i postanowiłam odgrzebać sobie ten motyw z pamięci i coś pokombinować. Próbowałam, i prułam, i prułam znowu, aż w końcu uzyskałam takie pofalowanie, o jakim myślałam. Będzie takich więcej! Co do sznura - cóż, miał być czarny sznur w złotej siateczce, ale koralików nie starczyło, więc załatwiłam to ściegiem flat spiral i niekonwencjonalnym zapięciem przy wisiorze - tyłu nie szpeci zapięcie, a z przodu karabińczyk ukryty jest pod koronką. *** Let me present to you a necklace that wants very badly to stay ...