'Anxiferum' wisior soutache

Kiedy zobaczyłam te tęczowe kaboszony, musiałam je mieć! A kiedy już je dostałam, musiałam od razu wykorzystać. Powstał wisior.
Do kaboszonu dodałam multikolorowy koralik Dome, listek, taśmę kryształkową, trochę Fire Polish i kilka nowych 'Niezapominajek' od Preciosa.
Stwierdziłam, że nie będę jeszcze przedłużać wisiorka, więc zawieszkę umieściłam z tyłu (widać ją na ostatnim zdjęciu).

***

When I first saw these multicoloured cabs, I just had to have them! When I finally got them, I just had to use them. Hence this pendant.
To the cab I added a similarly-coloured Dome bead, a leaf, several Fire Polish beads and a few 'Forget-me-nots' from Preciosa.
I figured I wouldn't make the pendant even longer than it already was, so I added the loop for the rope in the back (you can see it in the last pic).





Komentarze

  1. Śliczny wisior! Kaboszon jest przecudny, też nie mogłam się powstrzymać przed zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wisior. A te kaboszony rzeczywiście urocze

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz