Dwa jesienne prostokąty i zwierzątko...
Te dwa wisiory powstały dzięki internetowi i niezliczonych źródłach inspiracji, które można tam znaleźć (nie mogę również zapomnieć o zaskakująco efektownych prostokątnych kamieniach od Pani Małgorzaty, którymi się mogłam posłużyć). Od jakiegoś czasu zastanawiałam się, jakby można z koralików uzyskać efekt 3D, takie jakby poduszeczki. Z pomocą przyszedł tutorial z wyjątkowo oczywistym rozwiązaniem, który znalazłam w internecie zupełnie przypadkiem.
*
These two pendants were made owing to the Internet and countless sources of inspiration that can be found there (and, of course, the surprisingly effective rectangle stones I received from Mrs Małgorzata). For some time now I've been wondering, how could I acquire sort of a 3D effect with beads. A tutorial I found absolutely accidentally on the net helped me with that, showing me a really obvious way.
Na koniec posta wisiorek który wyjątkowo zrobiłam dla siebie, z okazji wyzwania w Szufladzie i w związku z tym, że, według postronnego obserwatora, obramowanie pierwszego z dzisiejszych wisiorów wygląda jak pancernik. Nie mogłam się oprzeć. Może i średnio przypomina pancernika, ale zapewniam że nim jest.
Mi podoba się wszystko!!! Każdy kolejny wisior jest coraz ciekawszy!!! Ja w pierwszym widzę ludka akrobatę!!!! A pancernik ten na dole jest świetny!!!!!
OdpowiedzUsuńPS Wysłałam maila
Pancernik jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńObydwa wisiory są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.
Wonderful designs! Beautiful beadwork!
OdpowiedzUsuń