'Antonin'- naszyjnik w barwach ametystu





Wszyscy zachwycają się wstążkami shibori (cóż, ja też), a więc postanowiłam zobaczyć jak pracuje się z materiałem przy hafcie koralikowym. Zamiast drogiej, jedwabnej wstążki jednak na tę pierwszą próbę wybrałam niepasujący do niczego, acz ładny krawat. 
*
With everybody going into raptures about shibori ribbon (well, including me), I've decided to see how I'd work with fabric in my bead embroidery. Instead of the expensive silk ribbon, however, for my first attempt I chose a tie that went with nothing yet was kinda pretty.

Dostępny, oczekuje właścicielki, check it at my SrebrnaAgrafka!

Komentarze

  1. Wodzisz mnie kobieto na pokuszenie!!!!! Co nowość, to dziki zachwyt, nie wspominając, jakie pożądanie u mnie wywołuje każda nowinka!!! Jak szybko ktoś go nie kupi, to nie wytrzymam!!!! Mam nadzieję, że tego krawatu jeszcze trochę się ostało i jakby co starczy na kolejny naszyjnik:) Shibori też już wpadła w me oczęta i myślę, że to tylko kwestia czasu, gdy przyparta do, albo przeze mnie popełnisz wisior z tą wstążką:)
    Jestem chora z pożądania i chyba przestanę podglądać, bo łapki swędzą, aby kliknąć w takie magiczne okienko kup teraz!!!!
    Gratuluję kolejnej cudnej ozdoby!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Małgosiu, kupiłam sobie ostatnio trochę jedwabiu (nie jest to shibori, ale może wyglądać równie pięknie), więc kolejne dzieła z użyciem tkaniny to tylko kwestia czasu! ;-)

      Usuń
  2. "niepasujący do niczego,acz ładny krawat." - ciesze sie ze aby byl ladny ;-) i ciesze sie ze sie na cos przydal i ze wyszlo z tego cos tak slicznego!! Moje pozostale krawaty sa do Twojej dyspozycji, Dear!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz